Za nami siódma już edycja akcji "Narodowe Czytanie" odbywającej się co roku w całej Polsce pod honorowym patronatem Pary Prezydenckiej. W tym roku czytano "Przedwiośnie" Stefana Żeromskiego. Biblioteka Publiczna w Rynie do akcji przystąpiła po raz drugi. Dyrektor Biblioteki, Maria Tuczyńska powitała uczestników, przybliżyła ideę akcji oraz przedstawiła genezę czytanego dzieła. Zaś wspólnego czytania podjęli się nasi czytelnicy, członkowie Dyskusyjnych Klubów Książki działających przy bibliotece w Rynie i w Sterławkach Wielkich oraz mieszkańcy miasta i gminy Ryn. Na zakończenie wydarzenia wszystkie osoby przybyłe na Narodowe Czytanie z własnym egzemplarzem "Przedwiośnia" mogły opieczętować je pamiątkową pieczęcią potwierdzającą uczestnictwo w akcji, którą Biblioteka Publiczna w Rynie otrzymała z Kancelarii Prezydenta RP. Wszystko to odbyło się 8 września 2018 r. przy miłym dźwięku szumiącej wody na placu przy ryńskiej fontannie.
Wśród wielu zbiorów oferowanych przez ryńską bibliotekę znajdują się także gry planszowe, które są alternatywną dla komputera i telewizji, rozwijają wyobraźnię, uczą współpracy i zasad zdrowej rywalizacji, zapewniają mnóstwo zabawy i pozwalają się odprężyć. W związku z powyższym w każdy wakacyjny piątek biblioteka zmieniała się w jaskinię gier planszowych, aby nasi użytkownicy: dzieci, młodzież i dorośli mogli pograć w gry stolikowe dostępne w bibliotece lub przyniesione ze sobą. Największym zainteresowaniem cieszyła się wielowątkowa gra fabularna "Talizman", czy gry zręcznościowe: "Małpki", "Jenga", "Twister" i "Level Headed - Zrównoważony". Gracze chętnie grali także w "Zgadnij kto", "Poznajemy godziny", "Remika" i gry z serii "Mazurskie Wyprawy".
Dnia 31 sierpnia 2018 roku, w ostatni weekend wakacji, Klubowicze MDKK spotkali się aby podyskutować nad powieścią "Martwy aż do zmroku" autorstwa Charlaine Harris. Jest to pierwszy tom liczącej sobie 12 tomów serii o "Sookie Stackhouse", kelnerce z małomiasteczkowej prowincji gdzieś w Luizjanie. Sookie na pierwszy rzut oka wydaje się być kompletnie nieciekawą i niezbyt bystrą dziewczyną. Jednak to nie prawda, Sookie jest telepatką. Również jej zapomniana przez Bogów prowincja Bon Temps, nie jest taka zwyczajna. Japońska firma zsyntetyzowała w pełni ludzką krew, z tego powodu media obiegła informacja, że wampiry istnieją, ujawniły się i dzięki sztucznej krwi nie muszą już polować na ludzi. Chcą z nimi koegzystować. Brzmi ciekawie. Książka pod płaszczykiem dość przewidywalnych rozwiązań fabularnych i irytującej bohaterki opowiada dość sprawnie problemy, które nękają dzisiejszą ludzkość. Nietolerancję, strach przed tym co nieznane, roszczeniowość, rozgrzebywanie ran z historii, patologiczną ciekawość, ksenofobię i homofobię. Klubowicze opowiadali o bohaterach, skupili się na zupełnie innym wizerunku wampira, który jest opisany w powieści. Ilość występujących w powieści "łaków" była za ich zdaniem za duża i niepotrzebna. Panterołaki, tygrysołaki, zmiennokształtni, wystarczyłyby wampiry i wilkołaki - mówili. Opis relacji telepatki z wampirem ich zaciekawił, tym bardziej, że wampir jako "martwy" nie myśli w taki sam biologiczny sposób co ludzie żyjący, Sookie mogła się więc w obecności wampirów czuć normalnie. Nie słyszała ich myśli. Dużo uwagi poświęcono wątkowi kryminalnemu, dość sprawnie poprowadzonemu, zdaniem uczestników spotkania, a także bohaterom pobocznym. Narzekali za to, jakim cudem Sookie i reszta świata nie korzystała z wiedzy i doświadczenia tak starych wampirów jak chociażby Eric Northman, tysiącletni wampirzy wiking, który doświadczył życia przez całe tysiąclecie! Zdaniem klubowiczów, totalne marnotrawstwo źródła historycznego. Wszystkie obecne na spotkaniu osoby wyraziły jednak chęć sięgnięcia po kolejne tomy serii.
Dnia 27 sierpnia 2018 r. gościliśmy w bibliotece aktorów z Teatru im. Stefana Jaracza w Olsztynie. Joanna Fertacz i Grzegorz Jurkiewicz odczytali tragikomedię amerykańskiego autora Stephena Sachsa pt. "Arcydzieło na śmietniku". Była to oparta na prawdziwych wydarzeniach, pełna zabawnych sytuacji i słownego humoru opowieść o spotkaniu Moud Gutman - byłej barmanki i eksperta w dziedzinie dzieł sztuki, który ma ocenić wiarygodność autorstwa dzieła słynnego malarza Jacksona Pollocka zakupionego przez nią w sklepie ze starociami. W klimat sztuki wprowadziła przybyłych już tradycyjnie koordynatorka cyklu, Elżbieta Lenkiewicz, która podkreśliła, iż sztuka ta to zderzenie dwóch odrębnych światów: prostoty i wyrafinowania, spontaniczności i kalkulacji, szczerości i konwenansu rodzące odwieczne pytanie o sens społecznego odbioru sztuki wysokiej i o to czy jej kryterium stanowi wiedza fachowa, czy też opinia odbiorcy. Teatr przy stoliku przyciągnął jak zwykle liczną publiczność. Dziękujemy czytelnikom za liczne przybycie i zapraszamy na kolejny spektakl już we wtorek 19 września.
Impreza zorganizowana została w ramach projektu ph. "Niecodzienne spotkania z kulturą". Biblioteka Publiczna w Rynie otrzymała dofinansowanie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach Programu "Partnerstwo dla książki" na jego realizację.