25 kwietnia 2022 r. młodzież w Rynie spotkała się aby porozmawiać na temat książek z cyklu Seven Days, który jest mangą. Jest to pierwsze tego typu spotkanie w Młodzieżowym Dyskusyjnym Klubie Książki, którego zadaniem jest zachęcenie młodzieży do dzielenia się z innymi swoimi pasjami. Było to takie ćwiczenie argumentacji w dyskusji i obrony własnych upodobań.
Ryńscy Klubowicze Dyskusyjnego Klubu Książki przy kawie i własnych wypiekach tym razem dyskutowali o książce "Rdza" Jakuba Małeckiego. Spotkanie odbyło się w czytelni Biblioteki w dniu 22 kwietnia 2022 roku. Na kartach "Rdzy" autor prowadzi akcję naprzemiennie w dwóch liniach czasowych. W jednej opisuje życie wnuka Szymka, a w drugiej losy babci Tosi przy czym cofając się w czasie do jej dzieciństwa. Szymek traci w wypadku rodziców. Jest jeszcze mały, ma dopiero siedem lat. Trafia do babci, która powinna zastąpić mamę i tatę. Losy tych dwojga splatają się w sposób, którego żadne z nich się nie spodziewa. Zmuszeni żyć ze sobą, pomimo różnic, Szymon i Tośka próbują zrozumieć się nawzajem i uwierzyć, że wszystko będzie dobrze. Uczestnicy spotkania przeczytali książkę z zainteresowaniem i uznali ją za lekturę wyjątkowo smutną ze względu na traumatyczne przeżycia całej rodziny Stawnych, ich najbliższych przyjaciół i sąsiadów. Szczególnie ubolewali nad losem Szymona, ale ludzkich historii podszytych grozą, pełnych cierpienia i lęku było, jak już wspomniałam w tej powieści wiele. Dyskutujący zastanawiali się nad granicą epatowania tych cierpień i celowością takiego zabiegu. Ostatecznie doszli do wniosku, iż w taki nietypowy sposób autor opowiada o aspektach ludzkiego istnienia, o strachu, o śmierci, o przemijaniu, o czasie, który płynie nieubłaganie i nie daje się zatrzymać, o braku determinacji by coś zmienić, o przyjaźni i o miłości. Klubowicze w takcie dyskusji zwrócili uwagę, iż autor sprawnie opisuje i puentuje kolejne sytuacje, a także potrafi skondensować emocje w jednym, dwóch zdaniach oraz posługuję się prostym językiem przy czym niezwykle plastycznym i sugestywnym. Kilka osób z Klubu zdecydowało się sięgnąć po kolejne książki, które wyszły spod pióra Jakuba Małeckiego. Książce "Rdza" przyznano 8 punktów na 10 możliwych.
Recenzja Klubowiczki na temat omawianej książki:
"Rdza", to powieść o losach dwóch głównych bohaterów - babci Tosi i jej wnuka Szymka, wokół których dzieje się historia innych postaci. Traumatyczne losy Tosi i Szymka splatają się, łączą i ukazują tragizm dziecka - Tosi, na tle wojny i dziecka - Szymka - po utracie rodziców. Oboje okaleczeni emocjonalnie próbują żyć razem, ale na ich życie pada cień niedowartościowania, który budzi w nich udrękę, brak zaufania do innych ludzi.
Autor w swojej książce ukazuje przyjaźń dwóch chłopców, przyjaźń z "nalotem rdzy", ale prawdziwą, godną naśladowania, ukazującą siłę przebaczania, niesienia pomocy w trudnych życiowych chwilach drugiej osobie.
"Rdza" pojawiająca się również na życiu innych bohaterów tej lektury zmusza nas wszystkich do refleksji, przemyśleń na temat własnego życia i relacji z innymi ludźmi. Ukazana w książce kruchość, ulotność życia mówi o tym, że ból i strach są w każdym istnieniu człowieka nierozłączne.
"Rdza" jest lekturą smutną, przygnębiającą, ale napisana prostym, przystępnym językiem sprawia, że czyta się ją jednym tchem, z przystankiem na retrospekcję. Przywoływanie wcześniejszych zdarzeń nasuwa pewną trudność, ale przecież takie jest życie każdego z nas. Jakże często wracamy do wspomnień, analizujemy dawne przeżycia, bardzo często traumatyczne, bo te najbardziej zapadają w naszej pamięci. Wspomnienia z "nalotem rdzy" i życie niewiadome, z pytaniem - jak dalej pobiegnie, jakimi drogami. Polecam wszystkim tę lekturę, która daje wiele do myślenia na temat dalszych losów wszystkich bohaterów.
Oto cytaty z lektury:
"Może po prostu z czasem wszystko w człowieku blaknie, te największe lęki również?"
"Przecież jeśli tak jest, to ten cały świat to jeden wielki kompostownik, gdzie wszystko wrzucone jest jak popadnie i gdzie wszystko w końcu zgnije."
Wanda Prokopowicz
23 kwietnia 2022 r. ryńska młodzież spotkała się aby podyskutować na temat drugiej części "Księżycowego Miasta" S. J. Maas. Główną bohaterką jest w tej częście nadal Bryce Quinlan - bystra i piękna czerwonowłosa dziewczyna półkrwi Fae, którą poznaliśmy w pierwszym tomie "Księżycowego Miasta" prowadzi śledztwo, by odkryć, kto stoi za śmiercią jej najbliższej przyjaciółki. Chce się też dowiedzieć, gdzie zniknął prastary artefakt, który wedle legend umożliwia otwarcie bramy do innych światów. Przed potworami i innymi zagrożeniami czającymi się pośród cieni chroni ją upadły anioł Hunt Athalar. Między tym dwojgiem powstaje najpierw nić porozumienia a potem przyjacielska więź, która powoli przeradza się w uczucia. Niestety nie mogą się skupić na sobie, bo co rusz wpadają w wir wydarzeń, które w końcu stają się tak dramatyczne, że ich cały świat może się w każdej chwili zawalić. Czy Bryce w końcu dowie się prawdy? Czy między nią, a Huntem zatryumfuje uczucie? Co Bryce skrywa przed światem? Klubowicze i uczestnicy spotkania chętnie odpowiadali na te pytania w trakcie dyskusji. Koncepcja współczesności wymieszanej z fantastyką, którą najlepiej widać na przykładzie aniołów piszących SMSy albo nimf wodnych jako strażaków, jest dla klubowiczów dziwna i dosyć niespójna. I to w dalszym ciągu jest największy przytyk odnośnie tej serii.
W tygodniu poprzedzającym Wielkanoc skorzystaliśmy z zaproszenia przedszkolaków i udaliśmy się do przedszkola, aby poczytać dzieciom i porozmawiać o tradycjach wielkanocnych. 11 kwietnia 2022 r. odwiedziliśmy sześciolatki z grupy "Mewy". W czasie wizyty dzieci wzięły udział w zabawie "Pisankowe literki", wysłuchały opowiadania "Pisanki" z książki "Gdyby jajko mogło mówić" Renaty Piątkowskiej oraz opowiadały o znanych im sposobach ozdabiania jajek wielkanocnych.
Zaś 13 kwietnia 2022 r. udaliśmy się do "Sterników", aby przeczytać im opowiadanie pt. "Marysia i wielkanocne jajka" Nadii Berkane. Ku zadowoleniu wszystkich pogoda pozwoliła nam, aby spotkanie odbyło się na świeżym powietrzu, na przedszkolnym placu zabaw.