Ryńska młodzież spotkała się 21 lipca 2017 r. aby podyskutować na temat książki "Ludzka rzecz" Pawła Potoroczyna. Autor jest uznanym dziennikarzem, absolwentem UW, dyplomatą, filozofem, producentem filmowym i muzycznym i to wszystko doskonale daje się odczuć w jego prozie. Niecodzienne, świeże, wysmakowane i czasem groteskowo zaskakujące i celne metafory rozbawiały do łez, jak również wpędzały w głęboką zadumę. To kolejna znakomita jakościowo powieść w naszej klubowej karierze. Historia odmalowana w powieści jest swojsko barwna, a Piórkowo, wioska która dźwiga znaczną część akcji książki, pachnie i wygląda niczym pomieszanie malowniczości i nostalgii z powieści Reymonta oraz realizmu i sarkastycznej gawędy z powieści o Jakubie Wędrowyczu, autorstwa Andrzeja Pilipiuka. Diabelnie inteligentna sprawa. Postacie takie jak Wanda, Morga, Smyczek i inni są żywcem wyjęci z typowej około wojennej wioski gdzieś w zabitej deskami Polsce. Opis pogrzebu, życia we wsi, przemykających pomiędzy domami plotkami, litania inwektyw do Hitlera, onanizm i pospieszne akty za stodołą wydają się takie prawdziwie, że nie sposób się nie uśmiechnąć. Książka daje świetne pole do refleksji nad różnicami w życiu codziennym współcześnie i dawniej. Stawia pytania odnośnie życia i śmierci, a także miłości i jej znaczenia w życiu codziennym. Klubowicze stanowczo zachęcają do lektury.