Dnia 14 czerwca 2017 ryńska młodzież spotkała się aby porozmawiać na temat "Dumy i uprzedzenia", brytyjskiej pisarki Jane Austen. Fakt ten, nie byłby szczególnie ciekawy, gdyby nie to, że w spotkaniu uczestniczyły tylko dwie dziewczyny, a reszta to chłopcy. XVIII wieczna klasyka brytyjskiego romansu? To się nie może udać, można by pomyśleć. Okazuje się jednak, że książka została nie tylko przez wszystkich uczestników spotkania przeczytana, to jest wzbudziła skrajnie pozytywne emocje. Wszyscy byli książką zachwyceni! Męska część wyjątkowo aktywne przerzucała się ulubionymi fragmentami, a Pan Darcy wyrósł na niemałego idola, jako mężczyzna nieprzekupny, nieustępliwy, wierny swoim ideałom i inteligentny.Książka została uznana za wielkie odkrycie, nie tylko poprzez swój dowcip, ale również jako metafora ludzkich przywar i tytułowych uprzedzeń. Ryńska młodzież posunęła się daleko poza interpretacyjny banał mówiący o tym, że pierwsze wrażenie często bywa mylne i nie należy oceniać książki po okładce. Doszli do wniosku, że książka ta jest zasłużenie jedną z powieści wszechczasów, nie tylko dzięki niezwykle plastycznemu językowi, ale również dzięki przemyślanej w gruncie rzeczy fabule i nietuzinkowym bohaterom. Klubowicze przypominali w trakcie dyskusji momenty szczególnie dla nich zapadające w pamięć i zastanawiali się ilu narcystycznych i głupich pastorów Collinsów i ile płytkich i pustych pań Bennett znają ze swojego życia. Wszyscy zgodnie przyznali, że książkę tę trudno jednoznacznie nazwać romansem jak to się przyjęło. Szczególnie chłopcy zaznaczyli, że romans, jako gatunek, którego na co dzień nie czytują, jest w tej powieści ledwie zaznaczony, a zrobione to jest w tak pomysłowy, realistyczny i zabawny sposób, że sceny z udziałem Lizzy i pana Dary należą do ich ulubionych. Królową scen została zaś przez nich okrzyknięta scena oświadczyn. Jeden z klubowiczów nazwał ją "sposobem na to, jak jednocześnie wyznać miłość, obrazić rodzinę ukochanej, ją samą i usprawiedliwić samego siebie z tego uczucia". Padło również zdanie, że gdyby wszystkie powieści obyczajowe były napisane i przemyślane tak jak "Duma i uprzedzenie", to gatunek ten cieszył by się znacznie lepszą opinią pod względem jakości. Klubowicze polecają tą książkę wszystkim, bez względu na wiek i płeć.