Ryńscy Klubowicze Dyskusyjnego Klubu Książki przy kawie i własnych wypiekach tym razem dyskutowali o książce "Rdza" Jakuba Małeckiego. Spotkanie odbyło się w czytelni Biblioteki w dniu 22 kwietnia 2022 roku. Na kartach "Rdzy" autor prowadzi akcję naprzemiennie w dwóch liniach czasowych. W jednej opisuje życie wnuka Szymka, a w drugiej losy babci Tosi przy czym cofając się w czasie do jej dzieciństwa. Szymek traci w wypadku rodziców. Jest jeszcze mały, ma dopiero siedem lat. Trafia do babci, która powinna zastąpić mamę i tatę. Losy tych dwojga splatają się w sposób, którego żadne z nich się nie spodziewa. Zmuszeni żyć ze sobą, pomimo różnic, Szymon i Tośka próbują zrozumieć się nawzajem i uwierzyć, że wszystko będzie dobrze. Uczestnicy spotkania przeczytali książkę z zainteresowaniem i uznali ją za lekturę wyjątkowo smutną ze względu na traumatyczne przeżycia całej rodziny Stawnych, ich najbliższych przyjaciół i sąsiadów. Szczególnie ubolewali nad losem Szymona, ale ludzkich historii podszytych grozą, pełnych cierpienia i lęku było, jak już wspomniałam w tej powieści wiele. Dyskutujący zastanawiali się nad granicą epatowania tych cierpień i celowością takiego zabiegu. Ostatecznie doszli do wniosku, iż w taki nietypowy sposób autor opowiada o aspektach ludzkiego istnienia, o strachu, o śmierci, o przemijaniu, o czasie, który płynie nieubłaganie i nie daje się zatrzymać, o braku determinacji by coś zmienić, o przyjaźni i o miłości. Klubowicze w takcie dyskusji zwrócili uwagę, iż autor sprawnie opisuje i puentuje kolejne sytuacje, a także potrafi skondensować emocje w jednym, dwóch zdaniach oraz posługuję się prostym językiem przy czym niezwykle plastycznym i sugestywnym. Kilka osób z Klubu zdecydowało się sięgnąć po kolejne książki, które wyszły spod pióra Jakuba Małeckiego. Książce "Rdza" przyznano 8 punktów na 10 możliwych.
Recenzja Klubowiczki na temat omawianej książki:
"Rdza", to powieść o losach dwóch głównych bohaterów - babci Tosi i jej wnuka Szymka, wokół których dzieje się historia innych postaci. Traumatyczne losy Tosi i Szymka splatają się, łączą i ukazują tragizm dziecka - Tosi, na tle wojny i dziecka - Szymka - po utracie rodziców. Oboje okaleczeni emocjonalnie próbują żyć razem, ale na ich życie pada cień niedowartościowania, który budzi w nich udrękę, brak zaufania do innych ludzi.
Autor w swojej książce ukazuje przyjaźń dwóch chłopców, przyjaźń z "nalotem rdzy", ale prawdziwą, godną naśladowania, ukazującą siłę przebaczania, niesienia pomocy w trudnych życiowych chwilach drugiej osobie.
"Rdza" pojawiająca się również na życiu innych bohaterów tej lektury zmusza nas wszystkich do refleksji, przemyśleń na temat własnego życia i relacji z innymi ludźmi. Ukazana w książce kruchość, ulotność życia mówi o tym, że ból i strach są w każdym istnieniu człowieka nierozłączne.
"Rdza" jest lekturą smutną, przygnębiającą, ale napisana prostym, przystępnym językiem sprawia, że czyta się ją jednym tchem, z przystankiem na retrospekcję. Przywoływanie wcześniejszych zdarzeń nasuwa pewną trudność, ale przecież takie jest życie każdego z nas. Jakże często wracamy do wspomnień, analizujemy dawne przeżycia, bardzo często traumatyczne, bo te najbardziej zapadają w naszej pamięci. Wspomnienia z "nalotem rdzy" i życie niewiadome, z pytaniem - jak dalej pobiegnie, jakimi drogami. Polecam wszystkim tę lekturę, która daje wiele do myślenia na temat dalszych losów wszystkich bohaterów.
Oto cytaty z lektury:
"Może po prostu z czasem wszystko w człowieku blaknie, te największe lęki również?"
"Przecież jeśli tak jest, to ten cały świat to jeden wielki kompostownik, gdzie wszystko wrzucone jest jak popadnie i gdzie wszystko w końcu zgnije."
Wanda Prokopowicz