HISTORIA BIBLIOTEKI, KTÓRA NIE ZESZŁA NA PSY - SPOTKANIE Z BOGUSŁAWĄ MARCHELEWICZ-OWCZARCZAK
Kolejne spotkanie w ramach cyklu "Ryńskie spotkania z historią" organizowane co miesiąc przez Regionalny Park Edukacji, Kultury i Turystyki w Rynie odbyło 29 września 2022 r. Tym razem gościliśmy
pozytywnej energii, mądrych refleksji, które na długo zapisze się w naszej pamięci.160. SPOTKANIE DYSKUSYJNEGO KLUBU KSIĄŻKI DLA DOROSŁYCH
Kolejne potkanie ryńskich Klubowiczów Dyskusyjnego Klubu Książki odbyło się 23 września 2022 r. w Czytelni Biblioteki przy kawie i domowych wypiekach. Lekturą miesiąca była książka Markusa Zusaka pt. "Złodziejka książek". Tytułowa złodziejka to kilkunastoletnia dziewczynka, Liesel Meminger, która w przeddzień wybuchu II wojny światowej trafiła pod opiekę rodziny zastępczej. Jej nowi rodzice, Hans i Rosa Hubermannowie mieszkają w Molching. Matka jest szorstka i wyjątkowo wulgarna. Ojciec to pogodny człowiek o przyjaznym usposobieniu. Liesel w tym przybranym ojcu ma ogromne wsparcie. To właśnie on nauczył ją czytać posługując się "Podręcznikiem grabarza", pierwszą książką skradzioną przez dziewczynkę w trakcie pogrzebu jej brata. Znajomość liter i możliwość czytania wzmagają u Liesel chęć posiadania jeszcze innych książek. A za tym idą kolejne kradzieże książek. A to z płonącego stosu podpalonego przez nazistów, a to z biblioteczki żony burmistrza. Ale Liesel w swoich zbiorach posiada nie tylko książki pochodzące z kradzieży, są też książki ręcznie pisane przez Żyda, któremu przybrana rodzina udziela schronienia. Przy tym należy pamiętać, iż są to czasy wojny, Holocaustu, niesprawiedliwości, bombardowań i głodu.
Klubowicze bardzo ciepło wypowiadali się na temat wspomnianej książki. Zawładnęła ona ich sercami, wzruszyła do łez. W trakcie dyskusji zwrócili uwagę na szczegółowe przedstawienie przez autora niemieckiej społeczności zamieszkującej małe miasteczko. Jakże różne są postawy Niemców względem rządów nazistów? Są ci co podporządkowali się ideologii faszyzmu, ale i tacy, którzy kierowali się sercem, miłością i szacunkiem. Ci potrafili stawić czoło brutalnej prawdzie nie licząc się z konsekwencjami. Ryzykowali zdrowie i życie, by pomóc tym, którzy tego potrzebowali. Po prostu zachowali człowieczeństwo, które w czasie wojny zazwyczaj jest niszczone. Uczestnicy spotkania doszukali się też w lekturze historii o pięknej miłości, wiernej przyjaźni. Dużo czasu poświęcili temu zagadnieniu. Kolejny temat w dyskusji to pasja do książek, która wzrastała u Liesel z każdym ukradzionym egzemplarzem. Dyskutujący ubolewali, iż obecnie społeczeństwo nie docenia wielkiego daru, jakim jest umiejętność pisania, czytania, obcowania w świecie słów. Mieszane uczucia mieli Klubowicze odnośnie faktu, iż w utworze narrację sprawuje śmierć. Ale ostatecznie uznali to za fenomen powieści, tym bardziej, że jest ona przedstawiona jako osoba przyjazna człowiekowi. Książce Klubowicze przyznali jednomyślnie maksymalną ilość punktów, czyli 10.
CITTASLOW W BIBLIOTECE. POZNAJ KSIĄŻKI, W KTÓRYCH MIESZKA ŚLIMAK
Piątek, 23 września 2022 r. to kolejny dzień w ramach obchodów Tygdnia Cittaslow w Rynie. Dzień ten upłynął nam pod hasłem literatury. W bibliotece przez cały dzień można było obejrzeć wystawę książek "Ślimak bohaterem literackim". Zaś w godzinach porannych bibliotekarka odwiedziła świetlicę szkolną, aby opowiedzieć uczniom klasy II i III o historii Cittaslow, czyli Międzynarodowej Sieci Miast Dobrego Życia, zaprezentować książki, w których bohaterem jest ślimak, przeczytać opowiadanie "Ślimaki" ze zbioru "Z piaskownicy w świat" Renaty Piątkowskiej oraz zaprosić dzieci do wykonania ślimaka przy użyciu makaronu i plasteliny.
123. SPOTKANIE MŁODZIEŻOWEGO DYSKUSYJNEGO KLUBU KSIĄŻKI
Ryńska młodzież spotkała się 17 września 2022 r. aby podyskutować na temat książki Neila Gaimana "Ocean na końcu drogi". Książka ta opowiada historię siedmioletniego chłopca mieszkającego na wsi. Wszystko rozpoczyna się, kiedy to lokator, wynajmujący pokój u jego rodziców, ukradł im samochód i popełnił w nim samobójstwo, budząc tym czynem pradawne moce, które lepiej byłoby zostawić w spokoju. Pojawiają się mroczne stwory spoza naszego świata i mały chłopiec potrzebuje wszystkich sił i sprytu, by nie stracić życia w obliczu pierwotnej grozy, zarówno tej przyczajonej w rodzinnym domu, jak i sił, które gromadzą się, by ją zniszczyć. Tematyka książki bardzo mocno zbiegła się z rozmową jaką toczyliśmy później z przedstawicielami fundacji "Tratwa". Założenia jakie Gaiman chciał zdaniem młodzieży zawrzeć w tej krótkiej opowieści był niemalże identyczne z tymi, jakie omawialiśmy. Książka się nam podobała, nie tylko ze względu na styl, narrację z perspektywy dziecka, która była niezwykle ciekawym doświadczeniem, ale także poprzez zawartą w niej ponadczasową wartość: siłę dziecięcej wyobraźni, wspomnień, a także przyjaźni. W dalszej części spotkania omawialiśmy nasze plany na najbliższe tygodnie w ramach współpracy z fundacją Tratwa.