Ostatnia niedziela września w Rynie, to od kilku lat Niedziela Cittaslow. Tradycyjnie już Biblioteka przygotowała tego dnia tematyczną zabawę ruchową w myśli idei Cittaslow. Tegoroczna odsłona różniła się od imprez z poprzednich lat, nie odbyła się więc Gra Miejska, tylko Podchody. Trasa zabawy wyznaczona została wzdłuż ścieżki spacerowo-rekreacyjnej w obrębie jeziora Ołów. Uczestnicy mieli za zadanie pokonać nie tylko całą, liczącą około 5 km trasę, ale także odszukać czekających na drodze wolontariuszy i wykonać przydzielone przez nich zadania. Gracze wyruszali osobno, każdy mógł liczyć tylko na siebie. Do przejścia było 5 punktów z wolontariuszami, którzy dawali do wykonania 2 proste zadania. Liczył się czas, ale także kreatywność. Jednak, Podchody nie od parady nazwane zostały "Ślimaczym Tropem", celem zadań było bowiem zwrócenie uwagi uczestników na ideę Cittaslow, czyli spokojnego, wolnego życia. Więc, o ile od punktu do punktu uczestnicy niemalże biegli, o tyle przy wykonywaniu zadań, musieli zwolnić i zastanowić się. Do wykonania były zadania sprawnościowe: skok na jednej nodze po schodach, rzut do celu, wykonanie domku dla ślimaka, rozwiązanie zagadek słownych, rebusów i zadań wymagających koordynacji i wyobraźni przestrzennej. Motywem przewodnim zabawy był ślimak. Zwycięzcy zostali wyłonieni na podstawie punktów przydzielonych uczestnikom przez wolontariuszy oraz czasu w jakim zostały wykonane poszczególne zadania. Najszybsza i najwyżej oceniona okazała się Jagoda, która wyprzedziła konkurentów nie tylko punktacją, ale także szybkością. Drugie miejsce zajął Marcin, a trzecie Norbert. Nagrody dla zwycięzców Podchodów w wysokości: 200 zł za zajęcie I miejsca, 150 zł za II miejsce i 100 zł za III miejsce, ufundował Burmistrz Miasta i Gminy Ryn, Józef Karpiński. Bibliotekarki dziękują uczestnikom oraz wolontariuszom: paniom Jolancie, Bożenie, Małgorzacie, Wandzie oraz Stefanii, a także Patrykowi za nieocenioną pomoc przy organizacji i wspólną zabawę.